Mamy za sobą już połowę stycznia. Jeśli realizacja postanowień noworocznych zaczyna iść wam pod górkę, to koniecznie zobaczcie czy nie popełniliście błędu w formułowaniu waszego celu. Do wyznaczania celu warto się posłużyć metodą SMART, poszczególne litery oznaczają:
S- skonkretyzowany (specyfic)
wasz cel musi być konkretny. Źle sformułowany cel to muszę schudnąć, nie będę jeść słodyczy, będę więcej ćwiczyć. Cel konkretny to schudnę 5 kg, będę biegać 2 razy w tygodniu (wtorek, sobota) przez 30 minut, zjem jedną porcję słodyczy tygodniowo. Warto bardzo dokładnie ze sobą ustalić co będziemy robić, aby to osiągnąć i zaplanować strategię na gorsze dni. Np. gdzie będziemy biegać, co zrobimy jak będzie padać, ile to jedna porcja słodyczy, co zrobię, aby schudnąć te 5 kg.
M- mierzalny (mesurable)
Musi być tak określony, abyśmy mieli możliwość sprawdzania naszych postępów. W przypadku odchudzania jest to ważenie się, jeśli chcemy pić więcej wody, należy ustalić ilość wypitych szklanek. Nawyki można też śledzić w aplikacjach np. nawyki
A- Osiągalny (achievable)
To jest chyba najważniejszy punkt. Często na fali motywacji narzucamy sobie zwyczajnie zbyt wiele. Jeśli do tej pory nie udało Ci się trenować codziennie i nie jeść słodyczy to dlaczego myślisz, że od 1 stycznia to się magicznie zmieni? To, że my sobie coś postanawiamy niczego nie zmienia dla innych ludzi. Mamy tyle samo obowiązków w pracy, w domu i tyle samo energii. Jeśli zaplanujemy za dużo, to szybko stracimy zapał i się poddamy. Zdecydowanie bardziej realnym celem będzie: będę ćwiczyć 3 razy w tygodniu i zjem 1 porcję słodyczy w tygodniu. Jeśli znajdziesz czas, to zrobisz więcej treningów i nie zjesz wcale słodyczy, a w gorsze tygodnie będziesz mieć dalej poczucie, że idziesz do przodu. Dlatego cel musi być osiągalny
. Jeśli jest to np. schudnąć 20 kg, to koniecznie należy go podzielić na mniejsze, np. schudnąć 2 kg w miesiąc i co miesiąc świętować sukces i wyznaczać kolejny cel. W końcu dojdziesz do tych 20 kg, a bez dzielenia na mniejsze cel będzie wydawał się tak odległy, że łatwo stracić po drodze motywację. Warto sobie to wyobrazić jako drabinę. Zdecydowanie łatwiej się wspinać po takiej, która ma 15 szczebelków niż 3, w gigantycznych odstępach. Warto też na wstępie pogodzić się z tym, że droga do celu nie będzie wiodła od punktu A do B. Będą wpadki, gorsze dni i należy to uznać za część procesu. Zjedzenie raz dodatkowych ciastek nie musi przekreślać naszego dążenia do jedzenia mniej słodyczy.
R- istotny (relevent)
Wybierając postanowienie, zastanów się, czy naprawdę Ci na tym zależy. Nie decyduj się np. na odchudzanie, bo wszyscy tak robią, a w sumie wypadałoby schudnąć kilka kilogramów. Wybierz cel, do którego masz motywację.
T- określony w czasie (time-bound)-
Cel powinien mieć dokładnie określoną datę końcową. I znowu musi być ona realna. Schudnę 10 kg w miesiąc, nie jest realne, jeśli chcesz to utrzymać dłużej niż miesiąc. Jeśli w przeszłości Twoje średnie tempo chudnięcia to 2kg na miesiąc to przyjmij takie założenie, a nie 5kg w miesiąc. Lepiej być miło zaskoczonym niż rozczarowanym i odkładać postanowienie noworoczne na przyszły rok.
Jeśli chcecie podzielcie się w komentarzu swoimi celami 🙂